W małych ubezpieczeniach musimy dbać o interes klienta, w dużych o własny. Moja znajoma specjalizuje się w analizie pisma ręcznego. Kiedy się spotykamy zawsze sobie z niej głupawo żartuję nazywając ją grafomanem, mając oczywiście na myśli pojęcie grafologa. Co ciekawe również to ostatnie określenie podobno nie jest poprawne. Ale w sumie jakie to ma znaczenie?…
Czy państwo jako ubezpieczyciel nie byłoby lepsze, sprawiedliwsze i uczciwsze niż komercyjni ubezpieczyciele? Ze zdziwieniem przeczytałem ostatnio, że ubezpieczyciele obawiają się nowych technologii. Dostrzegają w nich zagrożenie dla swojego biznesu, dodajmy: rozumianego tradycyjnie. Tak właśnie wynika z raportu jaki PwC sporządziło zapytując ubezpieczycieli o nowe technologie (Ubezpieczeniowy nowy świat. Insurtech motorem innowacji), o czym doniosła…