„Brok(th)ers in arms” Kontrola to coś, co nikogo nie cieszy. Czasem mam wrażenie, że nie cieszy również i samych kontrolujących, ale z tą tezą można by pewnie polemizować. Jak zatem przebiega taka kontrola: najpierw przerażenie i oczekiwanie, następnie próba „oswojenia” kontrolerów, potem tłumaczenie się z naszych sposobów postępowania i decyzji, stress, nerwy, wybuchy gniewu i…